Pomnik weteranów wojny Koreańskiej, znajdujący się na alei Narodowej, – być może, jeden z ciekawszych zabytków stolicy.
Wojna w Korei 1950-53 roku stała się pierwszym po ii wojnie wojskowym konfrontacji byłych sojuszników, ZSRR i USA. Rozpoczęła się ona atakiem komunistycznej Korei Północnej na westernizacji Południe. ONZ potępiła agresję i zatwierdziła ten użycie siły w celu jej zwalczania. Na początku bardziej potężny militarnie Północ zepchnął południa na mały skrawek wybrzeża. Ale którzy przyszli na pomoc USA zaplanowana i odpadły duży morski desant w rejonie Seulu. Wikingowie zostali pokonani i ryknął do chińskiej granicy. Wtedy do walki weszły chińskich "ochotników", i front ponownie ruszył na południe. Wynikiem krwawych walk stało się podział półwyspu Koreańskiego wzdłuż 38 równoleżnika, utrzymującej się do dziś.
W bitwie na małym półwyspie czynienia komunistyczny obóz i Zachód – koalicja pod flagą ONZ liczyła 22 krajów. Korea stała się dla obu stron poligon do testowania nowych rodzajów broni – samolotów, rakiet. W krytycznych momentach USA był możliwy nawet atak nuklearny na Chiny. W brutalnych walkach Południowa straciła kilka milionów ludzi z STANY zjednoczone – ponad 54 tysięcy. W ciągu trzech lat przez koreański front minęło ponad pięć milionów amerykanów. Niemniej jednak, na tle następującej wkrótce Wietnamskiej wojny Koreańskiej znalazła się w USA dokładnie zapomnianej.
Pomysł pomnika Kongres zatwierdził dopiero trzydzieści trzy lata po zakończeniu tej wojny. W 1992 roku prezydent George Bush senior położył pierwszy kamień pomnika, w 1995 roku Bill Clinton i prezydent Korei Południowej Kim Young Sam otworzył.
Wygląda pomnik wyjątkowo i uroczyście. Z lotu ptaka widać, że jest on zaplanowany w kształcie trójkąta, ostra góra którego opiera się na okrągłej powierzchni wody. Wzdłuż jednego z boków trójkąta ciągnie się czarny granitowy mur, na jej powierzchni lustra utrwalono ponad 2500 osób amerykanów, którzy polegli na wojnie Koreańskiej, – ich obrazy odzyskane w archiwalnych zdjęć. Ale najbardziej imponująca część kompleksu – dziewiętnaście realistycznie изваянных żołnierskich kształtów. W hełmach i płaszcz-namiotach, z karabinami w rękach są ostrożnie poruszają się przez zarośla jałowca, gotowe do walki. Odbicie w granitowej ścianie podwaja liczbę figur, ich całkowita liczba symbolizuje 38-yu równolegle, разделившую Korei. Rzeźby pracy Franka Gaylorda wykonane są ze stali nierdzewnej i dzień błyszczą. Ale wraz z nadejściem zmroku, w скрещениях światła i cienia, jakby ożywają.
Stalowe żołnierze poruszają się w kierunku okrągłego płytkim basenie, na ogrodzeniu którego grawerowane cyfry to liczba ofiar,
Na głównej granitowej ścianie pomnika wyryto słowa, które wyrażają szacunek amerykanów do tych, którzy bronią praw człowieka, idąc na ryzyko i ofiary: "Wolność nie jest za darmo".
Mogę uzupełnić opis