Kościół St. Elizabeth-de-Хонгри Zdjęcie: Kościół St. Elizabeth-de-Хонгри

Kościół St. Elizabeth-de-Хонгри, pod wezwaniem świętej Elżbiety Węgierskiej i matki Bożej Miłosierdzia, uosabia historię Europy – i dobre, i złe.

Najpierw kościół był kaplicą klasztoru franciszkanów. Maria de Medici położył jej pierwszy kamień w 1628 roku. Poświęcił świątynię przez osiemnaście lat Jean-Francois Paul de Гонди – przyszły działacz Фронды i kardynał de Рец, a wtedy коадъютор arcybiskupa Paryża. Kościół jest ściśle примыкала do Тамплю, którym po klęsce templariuszy rządził Zakon Maltański, i uznano za przybyciem rycerzy maltańskich.

W czasie rewolucji tu urządzili magazyn pasz dla zwierząt (zaskakujące, że zachowały się sto pięknych rzeźbionych drewnianych paneli XVII wieku, przedstawiających sceny ze Starego i Nowego Testamentu). Proboszcza ojca Seweryna Giraud, nie wznoszącej się swojej wiary, pobili pikami podczas wrześniowej masakry 1792 roku. Teraz on beatyfikowany.

To właśnie stąd, z St. Elizabeth-de-Хонгри, przyniósł ostatni sakrament Ludwikowi XVI, содержавшемуся przed egzekucją w wieży Тампля. Obraz w kościele przedstawia mrożący krew w żyłach moment pożegnania króla z rodziną.

Budynek odzyskali jego przeznaczenie w 1829 roku, jednak w trakcie gruntownej renowacji miasta St. Elizabeth-de-Хонгри straciła swoją kaplicę – barona Осману zajęło zwolnić miejsce na ulicy Тюрбиго.

Dziś kościół Elżbiety Węgierskiej odżywia Zakon Maltański w Paryżu, jak i chińskiej społeczności (chińska powstała jeszcze po Pierwszej wojnie), rodzinę franciszkanów i właściwie parafia. Kiedy w uroczyste święta wszyscy zbierają się razem, szczególnie ostro odczuwa się, że Kościół – Wszechświatowa.

Fasada budynku ozdobiona Пьетой, przypominającą o tym, że to kościół matki Bożej Miłosierdzia, i czterema posągami. Na pierwszym piętrze – pomnik świętego Ludwika, współczesnych Elżbiety Węgierskiej, a kobieca figura po lewej stronie od wejścia – w ogóle nie sama Elżbieta, jak można by przypuszczać, a Eugenia, żona Napoleona. Rzeźby Elżbiety i Franciszka z Asyżu, вдохновившего jej surowość, skromnie znajdują się na górze. Taka była Elżbieta, córka króla, żona ландграфа Turyngii, предпочитавшая skromność i prostotę. Jest rozprowadzane jałmużnę, pomagała biednym; ukochany mąż Ludwig we wszystkim jej pomagał. Kiedy umarł od zarazy podczas krucjaty, Elżbieta weszła w trzeci franciszkański Zakon (dla laików), w pełni oddała się ubogim i chorym, pracowała w zbudowanej przez nią szpitalu dosłownie aż do całkowitego wyczerpania i zmarła, przeżywszy życie pełne świętości. Miała 24 lata.

Mogę uzupełnić opis