Clink prison museum Zdjęcie: clink prison Museum

Clink prison museum znajduje się w tym samym miejscu, gdzie znajdował się kiedyś smutne znany w Anglii узилище, – Klink-street. Zaledwie kilka kroków od muzeum – ściana, która od starożytnego Винчестерского pałacu, i to nic dziwnego: przecież więzienie było prawie że w pałacu.

Rezydencja arcybiskupa Винчестерского, zbudowana w XII wieku, zawierał wiele budynków różnego przeznaczenia, w tym i małe więzienie. Wyobrażała sobie aparat z зарешеченным okna w piwnicy i przeznaczone dla heretyków. Później więzienie mocno się rozwinęła i stała się brać zwykłych przestępców. Jej nazwa – Klink – stało się, jak się uważa, od dźwięku захлопывающейся metalowe drzwi lub łańcuchów, w które заковывали więźniów. Stopniowo to słowo stało się oznaczać w języku angielskim dowolny więzienia lub celi.

Warunki w więzieniu Klink były okropne, więźniów torturowano, bito, dręczony, ukarany za przewinienia i tak po prostu. Jednak bogate więźniowie płacili panów, i te, niezadowolony жалованием, rozwiązywali za łapówkę – oddzielny pokój, łóżko, pościel, świece, lekkie kajdany. Za dodatkową opłatą można było zdjąć łańcuch i w ogóle wychodzić na ulicę żebrać lub nawet pracować. Biedacy z za krat prosili o jałmużnę u przechodniów lub sprzedawali swoje ubrania, aby kupić u nadzorców jedzenie. W takiej postaci więzienie istniała setki lat, i tylko w 1776 roku spłonęła podczas powstania pana Gordona.

Więzienia Klink już nie ma, ale w muzeum twierdzą, że dokładnie przywrócono jej wygląd. Gość schodzi do piwnicy i omija słabo oświetlonych więzienne pomieszczenia – kamery, z torturami, карцеры. Woskowe lalki przedstawiają więźniów, ciągnących ręce przez kraty, oczekujących tortur lub siedzących w "dziurze" – dołek z brudną wodą z Tamizy, z którego wystawała tylko głowa. (Tej "dziury" bali się wszyscy więźniowie, mało kto wracał z niej żywy.) Wszędzie rozstawione z torturami narzędzia. Brzmią nagrania ciche jęki. Wykładnie tabliczki beznamiętnie i szczegółowo opowiadają o czymś strasznym, na przykład: o kary, nałożone przez Henryka VIII, – przestępców gotowane żywcem.

Chociaż wielu turystów zabawa, фотографируясь w roli katów i ofiar, zwiedzanie muzeum w ogóle nie jest zwykłym rodzinny spacer. Tak, że rodzice z małymi dziećmi, warto pomyśleć, zanim udamy się do muzeum na Klink-street.

Mogę uzupełnić opis