Winnica Paryża Zdjęcia: Winnica Paryża

Winnica Paryża – to nie jest takie powiedzenie. Prosto do skrzyżowania paryskich ulic de Sol Saint-Vincennes ze wzgórza schodzi prawdziwy winnicę. 1762 winorośli, 27 odmian winogron. Jak na wsi, tu zbierają plony, sprawiają, że wino i świętują każdego roku.

Montmartre i był kiedyś wioską. Jej mieszkańcy zajmowali się uprawą winorośli na przestrzeni wieków. Nie piętnaście hektarów na skrzyżowaniu, jak teraz, a całe wzgórze została pokryta wtedy winnic. Legenda głosi, że pierwszą winorośli posadziłam w XII wieku Adelajda Pekińska, dawna królowa Francji i ksieni benedyktyńskiego klasztoru, który sama założyła na wzgórzu.

W XVI wieku wino, ввозимое w Paryż, stali taksa wysokim podatkiem. Montmartre jeszcze nie był częścią Paryża, pić w jego кабаках okazało się tańsze niż w mieście. Prawda, o lokalnym winie mówili, że to środek moczopędny, i to, jak mówią, jego najwyższej jakości, ale za to tani i монмартрские питейные instytucje rozwijały.

Im droższe stawała się życie w mieście, tym więcej ludzi селилось na wzgórzu. Gdy w 1859 roku wieś stała się dzielnicą Paryża, mieszkańcy starali się temu przeciwdziałać w strachu, że Montmartre straci tożsamość. On naprawdę zaczął ją tracić – urbanizacja doprowadziła винодельческую tradycję w ruinę. Zabudowa wzgórza szła pełną parą, winnic, nie zostałby w ogóle, gdyby artysta Franciszek Пульбо nie zamierza uratować ogród Аристида Брюана, komika, шансонье i pierwszego właściciela kabaretu "Zwinny królik". (Аристид Брюан – to człowiek w czarnym płaszczu i czerwonym szaliku z plakaty Toulouse-Lautrec.) Пульбо zaproponował posadzić na miejscu ogrodu publicznego winnicę. Romantyk pokonał deweloperów – w 1934 roku winnica Clos Montmartre dał pierwszy plon.

Co do powiedzenia na temat tego wina? Strona północna, miejsce do winnicy nie mieścił. Tak sobie wino, mówią eksperci. Ale nie w tym rzecz, rzecz w zasadzie! Paryża stał się dzielnicą Paryża всего163 lata temu – w paryskim standardy nie tak dawno temu. Jeszcze nie wiadomo, kto do kogo dołączył. Jednak монмартрцы nie stracił tożsamość – to właśnie ona sprawia, że ich uprawiać skromny winnicę i każdego roku w październiku, po otrzymaniu 400-500 litrów wina, zorganizować wesołe święto. Trwa tydzień – parady, smakołyki, fajerwerki, a przychody ze sprzedaży wina idzie na cele socjalne powiatu. Czy ma tu znaczenie smak?

Mogę uzupełnić opis