Muzeum listów i rękopisów Zdjęcie: Muzeum listów i rękopisów

Muzeum listów i rękopisów – pozornie dziwne miejsce w dobie internetu. Jednak to właśnie w tym wieku on stworzony: prywatny paryskie muzeum, basen francuskim biznesmenem Gérard Леритье, rozpoczął pracę w 2004 roku. Zajmuje trzy piętra specjalnie przebudowie rezydencji na bulwarze Saint-Germain. (Dwór musiał zrekonstruować, aby stworzyć odpowiednie warunki do przechowywania starych dokumentów: im i oświetlenie potrzebna jest szczególna, i temperatura.) Trzy piętra, 600 metrów kwadratowych, i wszędzie to samo – po prostu gabloty z papierem! Ale ludzie idą i płacą pieniądze. Dlaczego?

Cały problem w tym, że za kartki. Wiele z nich zmieniło bieg historii. Za szybami wystaw – naprawdę cenne dokumenty: odręczne pracy Newtona i Einsteina (obliczanie teorii względności), rysowane Edisona żarówki, Монгольфьером – balon. Telegram od kapitana "Titanica", wysłana natychmiast po wypadku: "Wszyscy pasażerowie są bezpieczni". Telegram z osobistym podpisem Eisenhowera: "Misja sojuszniczych sił wykonana w 02.41 czasu lokalnego w dniu 7 maja 1945 roku". Wśród dokumentów z czasów ii wojny światowej (listy i grypsy Charlesa de Gaulle ' a, Churchilla, licznych oficjalnych wartościowych) i osobiste listy z Auschwitz.

Osobistych listów w muzeum w ogóle wiele, Rubensa, Moneta, Van Gogha, Rodin, Jacka Londona, Marka Twaina, Moliera, Racine, Cezanne, Toulouse-Lautrec, Karola VI, Richelieu, Katarzyny de Medici, Marii Antoniny. Inny charakter pisma, różne tytuły, pożółkły papier... Można się spierać o to, czy chciała czy Edith Piaf, aby jej miłości korespondencji z Marsylią Серданом wystawione na pokaz w dosłownym znaczeniu tego słowa, ale w muzeum była i taka ekspozycja.

Tutaj przechowywane są partytur Beethovena, Bacha, Mozarta, Schuberta, rękopisy Chateaubrianda?, Мопассана, Balzac, Hugo – widać, jak rodziły się wielkie dzieła, jak szła praca nad słowem, jaka to była praca. Nie przycisk nacisnąć Backspace, a skreślić pisać, pisać piórem do góry, ponownie skreślić.

W kolekcji muzeum – około 70.000 listów, rękopisów, autografów, zdjęć, starych wydań. Wiele jest przechowywany w sklepie, ale stale organizowane są wystawy czasowe. Muzeum nie przestaje uzupełnić kolekcję – tak, na przykład, w 2011 roku kupił zeszyty Napoleona z ćwiczeniami z języka angielskiego. Cesarz studiował język wrogów, będąc na wygnaniu na wyspie Świętej Heleny. "Jak oni się mają? "– pisał po angielsku w zeszycie, a obok malował twierdzy i plany bitew. Tu i kina nie trzeba, w tych "po prostu skrawkach papieru" – całe życie.

Mogę uzupełnić opis