W małym miasteczku Oruro w Boliwii, jest wyjątkowa w swoim rodzaju Muzeum górników. Został on wyposażony w aneksie do почитаемому wszystkimi боливийцами Sanktuarium Matki Сокавона. A ona, jak wiadomo zawsze patrona górników. Choć muzeum w pełnym znaczeniu tego słowa jest to miejsce trudno nazwać. Turystom proponuje się trasę w głąb kopalni. To poważna próba, masa wrażeń i poczucie adrenaliny, ponieważ do końca 40 minutowej wycieczki odczuwa poważny niedobór tlenu. W ten sposób każdy uczestnik podróży może w sobie poczuć ponad obciążenia, jakim poddawane pracy na kopalni. Pracowali głównie w pokładach indianie, ale były несговорчивы i niezależny, więc zastąpiły je na murzynów z plantacji. Jednak w безвоздушных kopalniach długo nie wytrzymywały. Właściwie to uratowało indian z altiplano od całkowitej zagłady, ponieważ w pokładach zastąpić ich i tak nikt nie mógł. Ale w przyszłości, zaczęli ciągnąć z kopalni wszystko, co można było zabrać. W ten sposób, przyspieszając proces jej zamknięcia. Całą historię tego ponurego, ale niezwykle ciekawego miejsca znajdą się w muzeum Etnograficznym górników.
Mogę uzupełnić opis