Pierwszy londyński fontanna Zdjęcie: Pierwszy londyński fontanna

Pierwszy londyński fontanna – atrakcje, którą łatwo nie zauważyć. Na rogu Holborn Viaduct i Гилспурт street stoi kościół Grobu Pańskiego, a w jej ogrodzenie zamontowany ten najbardziej wylewki, положивший początek bardzo ważna dla zdrowia londyńczyków kampanii.

W XIX wieku "ojciec Tamiza" (londyńczycy wyobrażają sobie Tamizę mężczyzną) zanieczyszczona do tego stopnia, że od podejrzanie brązowej wody idzie prawdziwy smród. Lato 1858 roku nawet weszło w historię Londynu, jak Wielki Smród. Znamienna jest przypadek 1878 roku parowiec "Księżniczka Alicja" – zatonął, a większość z 600 pasażerów do brzegu dotarliśmy, ale zginęło, отравившись rzecznej wody. W połowie wieku w Londynie szalała cholera, a ludzie nadal używać wody z Tamizy. Oczywiście, naprawdę problem zdecydowało się na budowę kanalizacji, ale zaczęli ratować życie właśnie fontanna z wodą.

Prywatna organizacja pod niezwykłą nazwą "Stowarzyszenie stołecznych picia fontann i поилок dla bydła" postawiła na celu dać ludziom i zwierzętom darmową i czystą wodę. Jednocześnie to było próbą walki z alkoholizmem – dla wielu tylko alkohol był alternatywą dla brudnej wodzie rzecznej. Dlatego w 1859 roku pierwszy wylewki ustawili się naprzeciwko pubu. W fontannie do tej pory leżą dwa metalowe kubki na łańcuchach, i rzuca się w oczy napis-przypomnienie: "Oddaj kubek na miejsce".

Budowa od razu zyskała ogromną popularność, korzystali z niego do 7 tysięcy osób dziennie, a w ciągu kolejnych sześciu lat stowarzyszenie zbudowała jeszcze 85 fontann dla ludzi i zwierząt. Niektóre zachowały się do tej pory – tak, Surrey-Кейес-Road, naprzeciwko dworca kolejowego King Georges Field, można zobaczyć kamienną klatki dla zwierząt (teraz używa się zazwyczaj pod łóżko). Takich było wiele wokół Смитфилдского mięsnego rynku, gdzie przywożono krów i koni z sąsiednich powiatów. Te poidła były tak ważne, że tytuł specjalne karty, gdzie stwierdzono ich lokalizacja.

Charles Dickens-młodszy pisał w "Słowniku Londynu", że jedna poidło утоляла pragnienie 1800 koni dziennie, a liczba osób, пользовавшихся fontanny w upalny letni dzień, dochodziło do 300 tysięcy.

Kiedy nadszedł czas, butelkowanej wody, urządzenia te zostały zapomniane. Teraz jednak pomysł darmowego picia powróciło, i wylewki ponownie ustawiają się po całym mieście. Burmistrz Londynu Boris Johnson twierdzi, że londyńska woda z kranu – z najlepszych na świecie. Ponadto, plastikowe butelki неэкологичны.

Johnson na pewno rację – Tamiza, która jeszcze w 1957 roku została ogłoszona biologicznie martwe, powróciło do życia i teraz jest uważana za jedną z najczystszych stołecznych rzek. W niej zamieszkuje 125 gatunków ryb, ogromna ilość wodnych, bagiennych i ptaków morskich, a nawet foki i wydry.

Mogę uzupełnić opis